Menu

Wiersze

Autor: Peter Šulej / Tłumaczenie: Marcin Babko

Nakład wyczerpany

Książka poetycka

„Dla tego tekstu wybrałem tytuł legendarnego już albumu „Nové mapy ticha” duetu Ursíny/Štrpka. Poezja, podobnie jak muzyka, bez ciszy by nie istniała. Chcąc kreślić jej nowe mapy, musimy zapuścić się w niezbadany dotychczas teren i wejść w świat poszukiwaczy i odkrywców. Możemy się jednak nie obawiać, że wyjdziemy z pustymi rękami albo wejdziemy do jaskini lwów. Tu w stu procentach obowiązuje zasada: kto szuka, ten znajdzie. Nie trzeba jednak ani być cicho, ani bać się głuchej ciszy. Wyraźne i pewne swego zabrzmią tam głosy zarówno młodych, jak i dawno już uznanych. Nauczmy się ich uważnie słuchać. Niechby i w ciszy”. / Peter Šulej, „Nowe mapy ciszy”, Festiwal Ars Poetica

O autorze

Peter Šulej

Urodzony w 1967 roku w Bańskiej Bystrzycy. Dotychczas ukazała się trylogia jego tomików poetyckich: „Porno” (1994), „Kult” (1996), „Pop” (1998) i tak zwana „Niebieska Trylogia: Návrat veľkého romantika” (2001), „Archetypálne leto” (2003) i „Koniec modrého obdobia” (2008). W roku 2009 opublikował w wydawnictwie LCA powieść „História”. Jest autorem trzech słuchowisk, jego wiersze tłumaczono na prawie wszystkie języki europejskie. Założył wydawnictwo „Drewo a srd”, jest redaktorem naczelnym magazynu „VLNA“ i kierownikiem literackim festiwalu poetyckiego „Ars Poetica“.

Šulej o Festiwalu Ars Poetica

Nowe mapy ciszy

Mój kolega Martin Solotruk i ja, powołując dziesięć lat temu do życia międzynarodowy festiwal poetycki Ars Poetica, postanowiliśmy, jakie będzie miał dwie główne cechy. Przede wszystkim chcieliśmy, żeby festiwal obejmował różne gatunki oraz ukazywał sztukę poetycką we wszystkich jej barwach i tonach. Więc i teraz na przykład, podczas odbywającej się właśnie dziesiątej edycji, słuchacze mogą być świadkami recytacji i performance’ów poetek i poetów z ponad dwudziestu krajów (ze stale współpracującym visual jockey’em) oraz posłuchać dobrej muzyki — czy to jazzowej, tradycyjnie związanej z poezją, czy bardziej eksperymentalnej.

Mogą się też zanurzyć w mroku sal kinowych i delektować filmami mówiącymi o poetach, zawierającymi wiersze albo w inny ciekawy sposób związanymi z poezją. Nie może na tym festiwalu zabraknąć okrągłych stołów, forów dyskusyjnych, wykładów i warsztatów twórczych dla młodych ludzi. W ostatnim dziesięcioleciu udostępniliśmy festiwalowe estrady także nietradycyjnym formom teatralnym. Swoją reprezentację miały ponadto taniec, fotografia i wystawy współczesnych sztuk plastycznych.

Drugą cechą festiwalu jest jego międzynarodowy charakter. Oczywiste było dla nas, że obok różnorodności gatunków zależy nam też na różnorodności języków i kultur. Chcieliśmy wykorzystać położenie Słowacji w środku Europy i oczywiście także w środku kulturowym, bo na jej terytorium właśnie zwykło się dostrzegać linię, jaka dzieli kulturę łacińską od prawosławnej. Podkreślając znaczenie państw Grupy Wyszehradzkiej, a w szerszym sensie Europy Środkowej, chcieliśmy przerzucić swego rodzaju most między Wschodem a Zachodem. Ze względów geopolitycznych szczególnie ważna jest tu także rola Niemiec i poetów języka niemieckiego.

Język Schillera / Rilkego / Celana / Benna / Bachmann / (…) na Ars Poetica, czyli poeci języka niemieckiego w Bratysławie

Dziesięciolecie Ars Poetica oznacza nie tylko kultywowanie pewnej atmosfery poetyckiej, lecz także czas stałego prezentowania w Bratysławie poezji niemieckiej. Współczesne tendencje w niemieckiej poezji pisanej popularyzuje opublikowana wielojęzyczna antologia; popularyzuje w całej Słowacji, ale i w Europie, ponieważ książkę tę, która służy jako materiał prezentujący cały festiwal, staramy się dostarczyć specjalistom i osobom zainteresowanym poezją na całym naszym kontynencie i nie tylko. W tym właśnie dziesięcioleciu poeci piszący po niemiecku przedstawili bogatą paletę stylów, wykorzystując różnorodne środki wyrazu. W uproszczeniu można by powiedzieć, że ich wiersze przybierały zmienne postacie, począwszy od form klasycznych, aż po eksperyment i poetry slam. Wyrazisty tego przykład, w tempie pociągu ekspresowego, dała prezentacja najważniejszych wydarzeń berlińskiego ZEBRA Poetry Film Festival. Nie zdołałbym oczywiście w tym tekście wyliczyć wszystkich głosów, jakie zabrzmiały w półmroku sceny, w dzisiaj niestety już nieistniejącym teatrze A4 na Placu Słowackiego Powstania Narodowego w centrum Bratysławy. Chciałbym jednak wymienić co najmniej tych najwyrazistszych. Mnóstwo zyskałem, stykając się z poezją młodego wówczas Berlińczyka Hendrika Jacksona. Nie tylko dlatego, że jego twórczość odbieram jako mi bliską, ale i dlatego, że na Hendrika, jak sam przyznał, miała wpływ poezja Ivana Štrpki, czytanego w niemieckim przekładzie Angeli Repki. Nasze terytorium nie było więc dla niego żadną terra incognita, i właśnie samotnikowi Štrpce należało zawdzięczać to, że Jackson skorzystał z naszego zaproszenia.

Równie trudno będzie mi zapomnieć, jak Wolfgang Kühn, dyrektor Literaturhaus w Krems, przedstawiając swój Donau-Rap, niczym istny gwiazdor rockowy, czy raczej rapowy, sprawił, że dwieście osób akompaniowało mu klaskaniem. Odtąd niewiele było trzeba do nawiązania dalszej współpracy — do dzisiaj działa obustronny program wymiany stypendialnej między Krems a Bratysławą.

Wymienię także poezję Matthiasa Göritza, pełną umiaru, jednak bardzo ekspresywną, a także Wiedeńczyka Christiana Futschera, słodko-bolesną i zarazem niebywale dowcipną, oraz wiersze Jana Wagnera pełne wyjątkowej wyobraźni — do dziś pamiętam, jak mnie zaskoczył wiersz o pigwach. Sam też napisałem o tych jesiennych owocach parę linijek. Czy i Państwu zdarza się, że ktoś postrzega to samo i podobnie to przetwarza? Czyżby przypadek? Jak mawia kapitan Jack Sparrow, a za nim miliony: przypadków nie ma. I rzeczywiście, na tym przykładzie co najmniej widać wyraźnie, że obszary naszego dyskursu przenikają się i wytwarzają podobne znaczenia.

Choćbyśmy w obrębie poetek i poetów piszących po niemiecku próbowali zachować wyważoną proporcję obu płci, stanowczo nam się to nie uda — wygląda na to, że co najmniej nasza Ars Poetica należy do poetek. Nazwiska, które we współczesnej poezji niemieckiej coś znaczą, to z pewnością Monika Rinck, Uljana Wolf, Marion Poschmann, Daniela Seel (prowadząca wydawnictwo kookbooks.lab), Sylvia Geist, Margret Kreidl, Andrea Grill, Anja Utler i Xóchil A. Schütz. Autorki nie tylko wydawane i czytane, ale i wyróżniane za swoją twórczość prestiżowymi nagrodami. I oczywiście tłumaczone. Wydawnictwo Ars Poetica zainicjowało projekt mający na celu publikację wybitnych głosów poetyckich, jakie można było usłyszeć na festiwalu. W jego ramach, w przekładzie znakomitej poetki słowackiej Nòry Ružičkowej ukazała się książka Moniki Rinck Verzückte Distanzen („Zachwycone dystanse”). Jestem głęboko przekonany, że w ślad za nią pójdą kolejne zbiorki albo antologie poezji niemieckiej, i to nie tylko pod egidą Ars Poetica.

Trzeba też oczywiście wspomnieć o niewidocznej pracy słowackich germanistów, którą staramy się inicjować w ramach naszego festiwalu. Tylko dzięki wspomnianej Nòrze Ružičkowej, równie świetnej poetce i tłumaczce Mili Haugowej, jak również L’ubicy Somolyayowej, Katarinie Motykowej i innym niemieckie teksty poetyckie docierają do czytelników i słuchaczy w przekładzie adekwatnym formalnie i jakościowo. A skoro już mówimy o wdzięczności, to należy się ona także Instytutowi Goethego, Austriackiemu Forum Kultury i Pro Helvetii za wieloletnie wsparcie, bez którego poezja języka niemieckiego miałaby na Ars Poetica znacznie skromniejszą reprezentację.

Szczegóły publikacji

Stopka redakcyjna

Tytuł: Wiersze
Autor: Peter Šulej
Tłumaczenie i wybór: Marcin Babko
Konsultacja translatorska: Bogusława Suwera, Rafał Majerek
Redaktorzy tomu: Bartłomiej Majzel, Marek Zieliński
Grafika i typografia: Marian Oslislo
Wydawca: Instytucja Kultury Ars Cameralis Silesiae Superioris
Rok i miejsce wydania: Katowice 2003
Wydanie polskojęzyczne

Elementy techniczne

Oprawa: miękka
Liczba stron: 67
Wymiary: 19,5×12,5cm
ISBN: 83–916754–6–7
Nakład wyczerpany

→ Książka została wydana dzięki finansowemu wsparciu SLOLIA —Literackiego Centrum Informacyjnego w Bratysławie
→ Publikacja powstała po spotkaniu z poetą w Katowicach w 2002 roku w ramach ⅩⅠ Festiwalu Ars Cameralis. Więcej o edycji można przeczytać TUTAJ (po kliknięciu otworzy się nowa karta przeglądarki)

Polecamy

  • Obrazy zmieniającego się świata. Fotografie Górnego Śląska

    Album fotograficzny prezentujący pejzaż społeczny oraz historię regionu w okresie Powstań Śląskich.

  • Korfanty. Komiks historyczny — wydanie drugie

    Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski

    Drugie, pokolorowane wydanie komiksu poświęconego politycznej działalności Wojciecha Korfantego.

  • Tropy NaDziko — Postantologia

    Wojciech Brzoska, Radosław Kobierski, Arkadiusz Kremza, Paweł Lekszycki, Bartłomiej Majzel, Maciej Melecki, Grzegorz Olszański, Paweł Sarna, Krzysztof Siwczyk / Wybór, opracowanie i komentarz: Dariusz Pawelec

    Zbiór poetycki podsumowujący szalone i istotne pod względem socjologicznym i literackim zjawisko, którym jest Trupa Poetycka NaDziko.

  • Dziennik Jurajski

    Wojciech Prażmowski

    Dwutomowa publikacja, na którą składają się: dziennik ze wspomnieniami i fotografiami autora oraz notes na własne zapiski.

  • Samotny Spacerowicz

    Zhu Hao / Tłumaczenie: Jarek Zawadzki

    Książka poetycka chińskiego poety, w której wierszom towarzyszą fotografie zrobione przez artystę w Katowicach.

  • W królestwie bezrozumności / In the Realm of the Senseless

    Jake i Dinos Chapman

    Katalog do niezwykłej wystawy realizowanej w ramach ⅩⅨ Festiwalu Ars Cameralis.

  • Peter i Pierre. Pierre Alechinsky i Peter Bramsen — czterdzieści lat przyjaźni artystycznej

    Pierre Alechinsky, Peter Bramsen

    Katalog do wystawy ukazującej współpracę litografa z artystą, których przyjaźń rozpoczęła się jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku.

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia wygody przy korzystaniu z pełnej funkcjonalności. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies można zmienić w ustawieniach przeglądarki.